niedziela, 11 listopada 2012

Mama Mu nabija sobie guza

Tytuł: Mama mu nabija sobie guza
Autor: Jujja Wieslander
Wydawnictwo: Zakamarki



Streszczenie: Mamie Mu jak zwykle nudzi się na pastwisku. Postanawia pójść nad jezioro, ale kiedy miała dać susa przez ogrodzenie, poślizgnęła się i wpadła na drut kolczasty. Na brzuchu ma ranę, z której leci krew a na czole wielkiego guza. Gospodarz opatrzył ranę i wysłał krowę do obory. Przylatuje Pan Wrona i chce jakoś pomóc przyjaciółce. Ta prosi go, żeby przyniósł lody z zamrażarki i przyłożył jej do guza. Pan Wrona uważa to za marnotrawstwo ale obiecuje pomóc. Po jakimś czasie wraca i mówi, że nie ma lodów w zamrażarce i zaczyna skarżyć się na ból brzucha. Mama mu bardzo prosi, żeby poleciał jeszcze raz. Tym razem wraca z paczką szpinaku, dziwnie podziurawioną. Przykłada przyjaciółce na czoło i leci do swojej dziupli odpocząć. Kiedy wraca Mama Mu jest bardzo zadowolona. Nie dość, że guz jej nie boli, to jeszcze szpinak zaczął się topić i może go zlizywać. Pycha! Mama Mu jeszcze raz dziękuje Panu Wronie za pomoc. Ten ma jednak coś do wyznania - to on zjadł lody z zamrażarki.

Wrażenia rodzica: Bardzo mądra opowieść. Jak zwykle bogato ilustrowana, czytanie tej książki to sama przyjemność. Uczy, że przyjaciele powinni sobie pomagać i że trzeba się przyznawać do błędów: "Nie zawsze łatwo od razu powiedzieć prawdę. Czasem musi minąć jakaś chwilka".

Wrażenia dziecka: S. uwielbia Mamę Mu. Bardzo się przejmuje jej ranami, tym bardziej, że sam często nabija sobie guza.

Sugerowany wiek: 2+

Ogólna ocena: Pouczająca historyjka w świetnej oprawie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz