wtorek, 25 września 2012

Patrz, Madika, pada śnieg!

Tytuł: Patrz, Madika, pada śnieg!
Autor: Astrid Lindgren
Wydawnictwo: Zakamarki



Streszczenie: Madika i Lisabet mieszkają na Czerwcowym Wzgórzu. Kiedy spadł pierwszy śnieg cały dzień bawią się na dworze i "z radości aż kręci im się w głowie". Następnego dnia Madika ma gorączkę i musi leżeć w łóżku. Jest bardzo rozczarowana, bo akurat tego dnia siostry miały pojechać ze służącą Alvą po prezenty gwiazdkowe. Jedzie tylko Lisabet. Pod koniec zakupów Alva prosi ją, aby przez chwilę poczekała na nią przed sklepem, ale ma absolutnie nigdzie nie odchodzić. Dziewczynka obserwuje ulicę. Nagle zauważa małego sąsiada, który stoi z tyłu sań na płozach i mknie przez miasto. Kiedy przed sklepem staje Andersson, Lisabet postanawia spróbować jak to jest tak stać na płozach. Zanim się zdąży zorientować Andersson wraca i z pośpiechem odjeżdża. Na początku dziewczynka jest zachwycona, tłumaczy się nawet przed sobą, że nie złamała słowa danego służącej - przecież wcale nigdzie nie odeszła tylko odjechała. Ale im dalej w las wjeżdżają, tym bardziej zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji. I żałuje, że wskoczyła na te straszne sanie. Nieświadomy obecności dziewczynki pan Andersson "pociąga sobie z flaszki" i śpiewa piosenki, które nie podobają się małym dziewczynkom.
W końcu dziewczynka nie wytrzymuje i krzyczy do woźnicy, żeby się zatrzymał. Ten jest bardzo zaskoczony, każe dziewczynce zejść z sań i wracać do domu a sam odjeżdża. I tak Lisabet zostaje sama w środku lasu.
Tymczasem do domu wraca Alva. Ma nadzieję, że zastanie Lisabet w domu. Kiedy okazuje się, że dziewczynka zniknęła cała rodzina jest zrozpaczona. Dorośli wychodzą z domu i idą szukać córeczki.
Tu następuje opis uczuć biednej Lisabet. Jest zmęczona, głodna, smutna, samotna, zła.
Na szczęście cała historia kończy się szczęśliwie - dziewczynkę znajdują przejeżdżający Hanssonowie i odwożą ją do domu.

Wrażenia rodzica: Książka jest naprawdę przejmująca. Nie tylko fabuła, ale narracja, jakby z perspektywy dziecka; klimat, który sprawia, że samemu się marznie razem z Lisabet. I ilustracje, przejmujące, piękne. Beztroska atmosfera na początku opowieści i na końcu rozładowują atmosferę strachu.
To wszystko sprawia, że książka jest świetną lekcją dla dzieci. Ale sięgając po nią trzeba wziąć pod uwagę wrażliwość swojej pociechy. Bo ta opowieść na pewno jest dla maluchów przerażająca. Wprawdzie dobrze się kończy, ale strach i samotność Lisabet jest tak przejmująca, że poruszy każdego.

Wrażenia dziecka: Chłopcy byli bardzo przejęci po lekturze tej książki. M. był właśnie niedługo po przygodzie, kiedy to spróbował przechytrzyć rodziców i na chwilę się zgubił. Przeżywał tamto wydarzenie, uzmysłowił sobie jak łatwo się zgubić i co znaczy strach, że można więcej nie zobaczyć swoich rodziców. To samo dzieci mogą przeżywać podczas tej lektury. Dla większości dzieci będzie to przestrogą, ale u wrażliwszych może obudzić demony.

Sugerowany wiek: 4+

Ogólna ocena: Polecam, ale z rozwagą. Poważny temat do dalszych dyskusji z dzieckiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz