Autor: Jujja Wieslander i Tomas Wieslander
Wydawnictwo: Zakamarki
Streszczenie: Mama Mu znalazła domek na drzewie. Od razu zapragnęła zbudować swój własny. Dzieli się pomysłem z przyjacielem Panem Wronom, a on jest jak zwykle sceptyczny - przecież krowy nie budują domków! A jednak Mama Mu postanawia swój zbudować. Tylko po co właściwie buduje się domek? Po to żeby się w nim pobawić, posiedzieć czy dla samej radości budowania. Nawet Pan Wrona przekonuje się, że to świetnie coś samemu zrobić. I nieważne jak takie dzieło wygląda: "To nic, że gwóźdź jest krzywo wbity. Domek i tak jest znakomity!".
Wrażenia rodzica: Przyjemna historyjka, przy okazji uczy, że każdy może stworzyć coś niesamowitego i niekoniecznie musi to być obiektywnie piękne. Najważniejszy jest wysiłek i satysfakcja z własnoręcznie wykonanej pracy. Książeczka jest bardzo bogato zilustrowana.
Wrażenia dziecka: S. jest zakochany w Mamie Mu, a ta opowieść jest jedną z jego ulubionych - na pewno spodoba się wszystkim małym budowniczym. Uwielbia obrazki i często sam przegląda sobie książeczkę. M. też słuchał z zaciekawieniem ale jak raz przeczytaliśmy to już nie miał ochoty do niej wracać.
Sugerowany wiek: 2+
Ogólna ocena: Pouczająca opowieść z bogatymi ilustracjami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz