Tytuł:
Tajemnica szafranu
Autor: Martin Widmark
Wydawnictwo: Zakamarki
Streszczenie: Z supermarketu zniknął cały zapas szafranu. Świadkami zdarzeń byli młodzi detektywi Lasse i Maja. Teraz muszą rozwikłać zagadkę i rozszyfrować kto jest złodziejem - czy kierownik sklepu chce podbić cenę cennej przyprawy? Czy sprzedawca ryb chce zdobyć zapas szafranu do swojej zupy rybnej? A może złodziejem jest kasjerka, której mąż wszystkie pieniądze przegrywa w pokera? Detektywi udają się w pościg za złodziejem razem z komisarzem policji. Rozwiązanie zagadki jest zaskoczeniem dla wszystkich.
Wrażenia rodzica: Niedawno miałam już dość Biura Detektywistycznego. Znudziły mnie już kolejne części dość podobne do siebie. Dlatego na jakiś czas odłożyliśmy Tajemnice. Za namową M. przeczytaliśmy Tajemnice Szafranu i doszłam do wniosku, że byłam w błędzie. Może to nie jest ambitna lektura, ale jest ciekawa, wciągająca, ilustracje są genialne - słowem bardzo przyjemnie się je czyta. Przeczytanie na głos zajmuje ok. pół godziny. Zazwyczaj trochę szkoda mi pieniędzy na książki "jednorazowego użytku" ale te z serii o Lasse i Mai warto kupić. My mamy taką umowę, że każdą tajemnicę czytam tylko raz, kolejne razy (a chłopcy zawsze są chętni, choćby i od razu) muszą sobie przeczytać sami. A pisałam już wielokrotnie, że to świetne książki dla początkujących czytelników - ze względu na duże litery, ilustracje i wciągający, niezbyt długi tekst.
Wrażenia dziecka: Chłopacy oczywiście byli oczarowani, tą konkretną część czytaliśmy w samochodzie, bo nie mogli się doczekać.
Sugerowany wiek: 5+
Ogólna ocena: Polecam, wciągające książki, świetne ilustracje, duże litery dla początkujących czytelników.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz