Tytuł:
Prawdziwa bajka
Autor:
Mikołaj Łoziński
Wydawnictwo:
Kultura Gniewu
Streszczenie:
Bliska sobie para podróżuje po Europie swoim Volvem. Wieczorem oglądają film na laptopie i śpią w samochodzie, rano ruszają w dalszą drogę. Pewnego dnia odkrywają, że towarzyszy im pasażer na gapę - pająk, który ulokował się w lusterku. Bardzo powoli nawiązują nić ;)porozumienia.
Wrażenia rodzica:
Jako autora zwykle podaję osobę, która pisała tekst, w tym konkretnym przypadku autorem jest zdecydowanie ilustratorka Marta Ignerska, znakomita polska artystka nagradzana na całym świecie. Jej ilustracje są skrajne minimalistyczne ale jednocześnie wielowarstwowe w swojej wymowie. Tekst jest bardzo przeciętny, chwilami irytujący. Wolimy tę książkę bez tekstu, ilustracje stwarzają nieskończoną liczbę sposobów jej interpretacji.
Na każdych dwóch stronach znajduje się grafika i jedno krótkie zdanie (są kartki bez żadnego tekstu).
Wrażenia dziecka:
Początkowo chłopcy byli bardzo sceptycznie nastawieni, jednak z każdą kolejną stroną zaczęli dostrzegać historię opowiedzianą symbolami. Po jakimś czasie zaczęliśmy się świetnie bawić opowiadając własną historię do każdego obrazka. Szczególnie S. potrafił puścić wodzę wyobraźni, bo M. to niereformowalny typ "szkiełko i oko". Książka ta bardzo mi się przydała przy jednej jego pracy plastycznej - miał narysować swoją panią wychowawczynię. Rozpaczał, że nie umie rysować portretów, że to co narysował w ogóle nie przypomina jego pani. Sięgnięcie do książki pomogło mu zrozumieć, że nie podobieństwo jest w sztuce najważniejsze.
Dużo zależy od dziecka, ale wydaje mi się, ze ta książka bardziej podoba się dorosłym niż dzieciom. Uważam jednak, że warto ją dzieciom pokazać.
Sugerowany wiek:
4+
Ogólna ocena: Świetne grafiki, bardzo interesująca pozycja ale chyba bardziej dla dorosłych niż dzieci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz